10 maja 2014 roku grupa wytrwałych wędrowców z Koła PTTK im. „Gwarków Noworudzkich” w Nowej Rudzie, pod kierunkiem Czesława Dominasa i Witolda Telusa wyruszyła na dzikie szlaki Gór Suchych.
Miło nam powitać w naszym gronie nowego kolegę z Polanicy Zdroju. Może zostanie z nami na dłużej?
Wycieczka rozpoczęła się około godziny 11:00 na stacji kolejowej Głuszyca Górna, skad wyruszyliśmy szlakiem rowerowym w kierunku jeziora powstałego po zalaniu starego kamieniołomu u stóp Raroga (760) w paśmie Gór Suchych. Zjawiskowo piękna, zielona woda przykuła nasza uwagę na dłużej. Ciekawe, czy ta zieleń to efekt zakwitu glonów czy specyficznej mineralizacji?
Po odwiedzinach jeziorka ruszyliśmy przez głuszyckie łaki ku ulicy Granicznej, która prowadzi żółty szlak na przełęcz pod Czarnochem(660). Sama przełęcz osiagnęliśmy około 12:00. Po krótkiej naradzie postanowiliśmy dotrzeć czeska częścia tego szlaku do pobliskiej wsi Janovicky, aby zakosztować smaku lokalnych specjałów browarniczych. Trzeba przyznać, że zostaliśmy bardzo miło przyjęci przez obsługę „Vyhlidka Janovicky”. Nasze szczere wyrazy uznania.
Po odpoczynku w Janovickach skierowaliśmy się na szlak niebieski, trawersujac zbocza Czarnocha (733). Po niedługiej wspinaczce osiagnęliśmy szczyt Leszczyńca (736), gdzie trafiliśmy na zabytkowy Trójpański Kamień, bardzo stary symbol zbiegu granic trzech dóbr ziemskich – Stillfriedów z Nowej Rudy, opactwa z Broumova i Hochbergów z Głuszycy. Dalsza droga wiodła już w kierunku rozdroża pod Leszczyńcem, gdzie rozstaliśmy się ze szlakiem niebieskim i powędrowaliśmy dalej wzdłuż granicznego, zielonego szlaku. Kolejny postój wypadł nieopodal ruin kaplicy na Graniczniku, w miejscu planowanego przejścia szlaku żółtego z Broumova na Wielka Sowę. A potem już czekały nas prawdziwe zmagania z dzika przyroda i ginacym co chwilę szlakiem. Nawet z użyciem nawigacji GPS było ciężko. W efekcie przyszło nam się zmierzyć z niezwykle stroma ściana Czarnej Kopy (726), która pokonaliśmy wzdłuż pasa granicznego, mijajac nieco właściwy przebieg szlaku. Nigdy więcej…
Potem już nieco łagodniej, czasem w górę, czasem w dół, mijajac kolejne wzniesienia: Głowy (743), Wysoka (749) i Kozubiec (668). Na szczycie Wysokiej (749) dzięki intensywnej wycince utworzył się przepiękny punkt widokowy na Góry Wałbrzyskie, Sowie, Stołowe a także pasma Broumovskich Sten.
Szlak zielony, nieco gubiac się w lesie, konsekwentnie sprowadził nas w dolinę Marcowskiego Potoku, gdzie przyszło nam poskakać po kamieniach. Potem znów w górę na zbocze Ptasiego Szczytu (513), skad zeszliśmy na leśna drogę do Włodowic. Po krótkim odpoczynku na skraju lasu ruszyliśmy na ostatnie kilometry trasy, przez Rzędzinę (d. Flucht), Włodowice do Nowej Rudy, gdzie zakończyliśmy wycieczkę około 18:30.
Wzór wypełnienia ksiażeczki GOT:
Data |
Trasa wycieczki | Nr grupy górskiej wg reg. GOT |
Punktów wg reg. GOT |
Czy przodownik był obecny |
Podpis i nr legitymacji przodownika turystyki górskiej |
10.05.2014 | Głuszyca Grn.-Leszczyniec | S09 | 6 | tak | |
10.05.2014 | Leszczyniec-Słoneczna Kopa | S09 | 3 | tak | |
10.05.2014 | Słoneczna Kopa-Ptasi Szczyt | S09 | 7 | tak | |
10.05.2014 | Ptasi Szczyt-Włodowice | S09 | 4 | tak | |
10.05.2014 | Włodowice-Nowa Ruda, 2km | S11 | 2 | tak |