W poszukiwaniu zagubionej zimy, czyli inauguracja sezonu turystycznego 2014.

Dnia 11 stycznia 2014 roku połaczone grupy Koła Turystycznego Szkoły Podstawowej im. św. Wojciecha we Włodowicach oraz Koła PTTK im. „Gwarków Noworudzkich” w Nowej Rudzie wybrały się na poszukiwanie zimy. Wycieczkę poprowadził kol. Witek Telus, wspierany przez kol. Czesława Dominasa.

Trasa wycieczki zaczęła się w Nowej Rudzie, na przystanku autobusowym przy ul. Fredry. Na starcie zgłosiło się 14 uczestników. O 10:30 powędrowaliśmy ul. Fredry, a potem wzdłuż brzegu Włodzicy do Szkoły Podstawowej we Włodowicach, gdzie o 11:00 dołaczyły do nas jeszcze trzy uczestniczki plus jeden pies. Tak oto zawiazała się docelowa grupa 17 osób. Wędrówka była o tyle przyjemna, że pogoda nie zdecydowała się na żadna niemiła niespodziankę, a utrzymujaca się wciaż anomalia termiczna dała w rezultacie dość ciepła (jak na styczeń) temperaturę w okolicach 6 stopni. Słońce próbowało się przebić przez nisko wiszace chmury, ale niezbyt dobrze mu to szło. A szkoda, bo widoki na trasie byłyby o niebo lepsze. Ale i tak było całkiem miło. Lekki wiatr rozwiewał ślady ewentualnej mgły i powoli próbował suszyć błoto na trasie. A trzeba przyznać, że miejscami robiło się naprawdę grzasko, szczególnie w miejscach, gdzie buchtowały dziki.

Najtrudniejsza była wspinaczka droga od kościoła pw. św. Piotra Kanizjusza we Włodowicach, przez las na stoku Krępca. Sporo liści, kamieni i błota utrudniało wędrówkę. Niejeden uczestnik zyskał na spodniach brunatne plamy charakterystycznej czerwono-brazowej gleby. Dopiero po osiagnięciu drogi wiodacej od strony Nowej Rudy warunki poprawiły się.

Na szczyt Góry św. Anny wchodziliśmy podziwiajac piękna okolicę a także postępy prac remontowych na wieży widokowej. Pod szczytem przyszła pora na ognisko – jest tam specjalna wiata i drewniane ławki. Ciekawostka okazały się zbierane suche gałęzie (sporo ich po ostatnich wichurach). Tuż pod kora wiele z nich wykazywało oznaki ożywienia – czyżby wiosna nieśmiało pukała do drzwi? No a gdzie ta zima? Liczne kretowiska wskazuja jednak, że z ta prawdziwa zima może być kłopot. Madrość ludowa wskazuje, że aktywność kretów wskazuje na wciaż wysokie temperatury i rychłej zimy nie ma co wygladać. Ognisko jednak paliło się znakomicie, może to także sprawa silniejszego wiatru, który działał niczym kowalski miech i rozpalał przygasajace drwa. Kiełbaski upiekły się znakomicie, a apetyt dopisywał. Ogniska blask dogasał, a więc w drogę do miasta. Wybraliśmy zejście szlakiem zielonym do ul. Bieganów i potem ul. Pionierów. Dalej asfaltowa droga w kierunku MOK-u, gdzie ostatecznie dokończyliśmy wyprawę około godziny 14:30. Styczniowy spacer-wycieczka przyniósł same zaskoczenia – tak nadspodziewanie liczna grupa uczestników, jak i dość łagodna pogoda. Może dzięki anomaliom pogodowym sezon turystyczny będzie trwał okragły rok? Dla nas, turystów to dobre wieści, nie wiemy tylko jak na to zareaguje przyroda… Zdjęcia wykonał niezastapiony mistrz fotografii, kol. Edward Lada.

Z turystycznym pozdrowieniem: Witek Telus

Wzór wypełnienia ksiażeczki GOT:

Data
odbycia
wycieczki

Trasa wycieczki Nr grupy
górskiej
wg reg. GOT
Punktów
wg reg.
GOT
Czy
przodownik
był obecny
Podpis i nr legitymacji
przodownika turystyki
górskiej
11.01.2014 Nowa Ruda-Włodowice-Góra św. Anny
4 km, 300m
S11 7 tak
11.01.2014 Góra św. Anny-Nowa Ruda
4 km
S11 4 tak

Zobacz trasę wycieczki na mapach Google

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.