Słoneczna, ale burzowa niedziela 5 czerwca 2016r. to dobry czas na spotkanie 19 noworudzkich „Gwarków” i kolejne kilometry na Głównym Szlaku Sudeckim. Wędrowców poprowadził kol. Witek Telus, wspierany merytorycznie przez kol. Czesława Dominasa.
Niezawodny „Smilebus” dowiózł nas do Kudowy Zdroju już około 9:00, skad wyruszyliśmy waska uliczka w kierunku osiedla Błonie. Po drodze wizyta w Muzeum Żaby przy budynku Dyrekcji Parku Narodowego Gór Stołowych – polecamy!. Dalsza trasa wznosiła się powoli, leniwie wiodac asfaltowa ścieżka w stronę pierwszych zabudowań. Mały odpoczynek i podziwianie Malinovej Hory z charakterystyczna wieża przekaźnikowa i dalej w drogę, w cienista dolinę, ku Jerzykowicom Wielkim. Wioska w nazwie wielka, ale naprawdę niezbyt duża. Z Jerzykowic dalej już łakami, z „przeskakiwaniem” przez ogrodzenia pastwiska za pomoca zmyślnych drabinek. Miło widzieć, że sa jeszcze gospodarze nie atakujacy turystów widłami tylko ułatwiajacy wędrówkę. Na szczycie bezimiennego wzniesienia 513 odpoczynek, a potem zejście w dół Dańczowskiego Potoku przez wawóz leśny. Na poczatku wsi postój przy wiejskim sklepiku (nadprogramowe godziny pracy 😉 ). Potem powolne podejście w kierunku linii kolejowej i Przełęczy Lewińskiej, z okazyjna sesja fotograficzna w łubinach. Może następnym odcinku wybierzemy „miss szlaku”?
Z Przełęczy Lewińskiej dalej w górę, z kolejnymi postojami (coraz trudniejszy marsz w parnym i goracym powietrzu) i wreszcie osiagamy Przełęcz w Grodźcu. Droga się wyrównuje i wędruje się nieco lżej. Słychać jednak groźne pomruki burz, które zdaja się krażyć wokół nas, więc idziemy dalej. Kolejny postój dopiero pod szczytem Grodczyna. Kilka osób decyduje się na „atak szczytowy” (to do Korony Sudetów). Schodzimy stroma ścieżka, przez stare wyrobiska wapienia w kierunku wsi Zielone-Ludowe. Przed nami coraz lepiej widoczny stożek Gomoły, ale marsz utrudnia lekki deszcz. Nie zrażeni pogoda docieramy do podnóża wzniesienia. Większa część grupy decyduje się na wejście na szczyt, do ruin Homole. Na szczycie kolejne zdjęcia, historia o białej damie i rycerzach-rabusiach i powrót na szlak.
Spod Gomoły już polna droga, z wizyta wśród koni, w kierunku Dusznik Zdroju. Ponieważ sił w nas nieco zostało zdołaliśmy dojść aż do Parku Zdrojowego, gdzie nad Czarnym Stawem „wkręciliśmy” się na imprezę KGHM. Niestety nie byliśmy na liście gości, więc wróciliśmy na lody i gofry do Parku Zdrojowego, skad odebrał nas „Smilebus”.
Dziękuję wszystkim za udział i wspaniały humor i już teraz zapraszam na odcinek 12 Duszniki Zdrój-Zieleniec-Lasówka.
W. T.
Wzór wypełnienia ksiażeczki GOT:
Data |
Trasa wycieczki | Nr grupy górskiej wg reg. GOT |
Punktów wg reg. GOT |
Czy przodownik był obecny |
Podpis i nr legitymacji przodownika turystyki górskiej |
05.06.2016r. | Kudowa Zdrój-Błonie | S.13 | 3 | tak | |
05.06.2016r. | Błonie-Dańczów | S.13 | 3 | tak | |
05.06.2016r. | Dańczów-Lewińska Przełęcz | S.13 | 3 | tak | |
05.06.2016r. | Lewińska Przełęcz-Grodziec skrzyż. | S.13 | 4 | tak | |
05.06.2016r. | Grodziec skrzyż.-Grodczyn | S.13 | 2 | tak | |
05.06.2016r. | Grodczyn-Gomoła | S.13 | 2 | tak | |
05.06.2016r. | Gomoła-Duszniki Zdrój | S.13 | 4 | tak |