W dniu 4 września 2024 o godzinie 13:00 kol. Czesławowi Dominasowi został uroczyście wręczony podczas uroczystej Sesji Rady Miasta Nowa Ruda tytuł ZASŁUŻONY DLA MIASTA NOWA RUDA; nadany Zarządzeniem Burmistrza Miasta Nowa Ruda Nr. 159/2024 z dnia 28 sierpnia 2024 r. BRAWO BRAWO!!!
W dniu 24-08-2024 zdobyliśmy cztery ostatnie szczyty Gór Bialskich czyli: Postawną, Bruska, Smerka Trójkrajnego i Smrecznika, a na deser Smreka czyli najwyższy szczyt Gór Złotych. Wystartowaliśmy z Schroniska Paprsek w Czechach nieopodal, którego na górze Vetrov znajduje się wieża widokowa „Dalimilova rozhledna” czyli kopia nieistniejącej już wieży widokowej z Śnieżnika. Wycieczka ta jak i poprzednia z cyklu była rekordowa. Było 18 uczestników, a 19 gdy dołączył do nas kolega Jurek i razem zdobyliśmy Smrecznika i Smerka Trójkrajnego.
W dniu 10-08-2024r. korzystając z okienka pogodowego Gwarkowie Noworudzcy i ich przyjaciele wybrali się samochodami na wycieczkę w Góry Bystrzyckie. Początek trasy wyznaczyliśmy na parkingu przy Torfowisku pod Zieleńcem i szlakiem zielonym wyruszyliśmy w kierunku Rezerwatu Przyrody Torfowisko pod Zieleńcem. Spacerując kładkami podziwialiśmy piękno przyrody porównywanej do tajgi syberyjskiej. Z kart historii wynika, że pierwszy mały rezerwat powstał w 1919 r. W skład rezerwatu wchodzą „Czarne Bagno” i ”Topielisko”. Głębokość torfu – 8 m. Torfowisko powstało około 8 000 lat temu. Po opuszczeniu rezerwatu udaliśmy się dalej szlakiem zielonym w kierunku szczytu Kamienna Góra (Steinberg, 704 m). Po dotarciu na szczyt udaliśmy się na taras widokowy, skąd rozpościerała się panorama Kotliny Kłodzkiej – widać było Kłodzko, wieżę wspinaczkową w Słupcu a o pozostałych górach nie wspomnę bo trzeba to samemu zobaczyć. Na stoku Kamiennej Góry znajdują się ruiny fortu Fryderyka oraz inne formacje skalne. W 1887 r dwóch lokalnych wiarusów wojennych założyło się o to, że skoczy ze skały w 10 metrową przepaść co też jeden z nich zrobił (August Ponzel). Skoczył na świerka i gałęzie zamortyzowały jego skok i wylądował poobijany na dole wygrywając zakład. Na pamiątkę tego wydarzenia jest zrobiony odcisk dłoni z napisem imienia i nazwiska. Jedyną niedogodnością skaczącego było to, że tydzień przeleżał w łóżku, „gdyż łokropnie bolała go d..a”. Potem udaliśmy się w dalszą drogę w kierunku Polanicy Zdrój, gdzie zakończyliśmy wycieczkę przy stacji kolejowej. Aha nie wspomniałem o tym, że grzybki po drodze zostały wyzbierane.
Dziękuję wszystkim uczestnikom wycieczki.
Wycieczkę prowadził: PTG Edward Soja
Zaszufladkowano do kategoriiBez kategorii|Możliwość komentowania Spontaniczne Góry Bystrzyckie została wyłączona
IV wycieczka z cyklu „Tysięczniki Ziemi Kłodzkiej – Góry Bialskie” była rekordową, w której zdobyliśmy aż sześć szczytów i przeszliśmy tylko 13 kilometrów. Trasa naszej wycieczki przebiegała następująco: Startujemy z Medvedi bouda w Czechach – bez szlaku leśnymi drogami na Jawornik Graniczny 1030m – następnie zielonym na Rude Krzyże 1053m – dalej zielonym do przełęczy, z której przeszliśmy na Dukt nad Spławami i kolejno leśną ścieżką na Białą Kopę 1033m – z której powróciliśmy na przełęcz pod Rudymi Krzyżami i dalej zielonym na Rudawiec 1112m – następnie na Iwinkę 1076m – a później bez szlaku leśnymi drogami na Dział 1027m – skąd kontynuując wędrówkę bez szlaku leśnymi drogami wróciliśmy do Medvedi boudy w Czechach.
20 lipca 2024 roku połączone siły 7 noworudzkich „Gwarków” i 6 czeskich turystów z KCT Broumov wyruszyło na szlaki Wzgórz Włodzickich wokół Nowej Rudy. Prowadzącą grupę była Jaroslava Chaloupková, przewodnik z KCT. Wędrówkę rozpoczęliśmy od zwiedzania słupieckich atrakcji: Kościoła św. Katarzyny Aleksandryjskiej, potem Kaplica Ewangelicka, dalej dawny browar i fabryka likieru jeżynowego i potem resztki zabudowań pałacowych hrabiego von Pilati. Ze Słupca mozolnie, szlakiem czerwonym wspięliśmy się ul. Połoniny i przez drogę krzyżową do Sanktuarium MB Bolesnej na Kościelcu, a dalej na wieżę widokową na Górze Wszystkich Świętych (648 m. n.p.m.). Z Góry Wszystkich Świętych szlakiem zielonym, poprzez Dolinę Szczypu weszliśmy na Górę św. Anny (647 m. n.p.m.), gdzie podziwialiśmy widoki z drugiej wieży widokowej.
Na szczycie grupa się „rozmontowała”, ponieważ nasi przyjaciele z KCT mieli inną godzinę odjazdu powrotnego autobusu do Broumova niż my, tak więc pożegnaliśmy się i cóż… do zobaczenia na innej trasie
13 lipca 2024r. 11-osobowa grupa Gwarków wybrała się w (niezbyt) odległe Kocie Góry. Jest to „marketingowa” nazwa obszaru Wzgórz Trzebnickich, których najwyższe pasmo – Pasmo Ciemnej Góry – znajduje się na północ od Wrocławia, pomiędzy Obornikami Śląskimi a Trzebnicą.
Do Obornik Śląskich przyjechaliśmy porannym pociągiem KD z Kłodzka i – po kawie w „Żabce” ruszyliśmy szlakiem niebieskim przez miasteczko uzdrowiskowe.
Pierwszy punkt to Góra Holtei’a (245 m. n.p.m.) z punktem widokowym na Nizinę Śląską („Belweder”). Nawet jakaś pieczątka była do przybicia.
Dalej przez kompleks leśny otaczający Oborniki Śląskie, zboczami Żniwnej Kopy (240 m. n.p.m.) do Kuraszkowa – wsi słynącej z „Akademii Rycerskiej” i „Papugarni”. Działa to Schronisko PTSM „Dworek”. Tu niestety pogoda trochę się popsuła i pojawiła się mżawka. Niezbyt dotkliwa, ale okoliczne trawy zrobiły się bardzo mokre, co trochę utrudniło wędrówkę.
Szlak niebieski zaprowadził nas do podnóżna Góry Gnieździec (227 m. n.p.m) i na Przełęcz Piekarską (220 m. n.p.m.). Niestety oznaczony na mapie punkt odpoczynkowy okazał się mocno zdewastowaną ławką z połamanym stolikiem, więc raczej nie skorzystaliśmy.
Dalej lasem, pomiędzy Kuraszowską Górą (226 m. n.p.m.) a Piekarską Górą (237 m. n.p.m.) dotarliśmy do Przełęczy Kowalskiej (225 m. n.p.m.), gdzie przy szosie łączącej Kowale i Przecławice rozpoczęliśmy zdobywanie Bukowej Góry (239 m. n.p.m.) – bardzo dobrze wyeksponowanego wzniesienia Kocich Gór. Na szczycie nawet okazyjna tablica i – niestety skradziona pieczątka.
Po zejściu z Bukowej Góry szlak okazał się trochę niedostępny (właściwie to tak nieoczekiwanie się skończył), więc zeszliśmy do Przecławic i dalej poszliśmy szlakiem czerwonym i niebieskim. Tuż na samym początku wsi Rzepotowice skręciliśmy w szlak rowerowy do Malczowa, wsi u podnóża Ciemnej Góry. Z Malczowa – nowo wybudowaną drogą przez jakieś powstające dopiero osiedle – dotarliśmy niemal do samego szczytu Ciemnej Góry (258,3 m. n.p.m.) – najwyższego pasma Gór Kocich. Trzeba przyznać, że sam szczyt niełatwo odnaleźć, bo bronią go potężne siły natury w postaci zarośli. W związku z powyższym punkt szczytowy oznaczono w łatwiej dostępnej leśnej polanie pod szczytem, ale niestety ktoś ukradł tablicę szczytową, więc po wykonaniu zdjęcia tablicę trzeba było „domontować” komputerowo z wykorzystaniem zdjęć z maja 2023 roku.
Z Ciemnej Góry kiedyś prowadził szlak niebieski do Trzebnicy, ale z uwagi na zamknięcie Sadów Trzebnickich trasa została skasowana i tylko niewyraźne ślady dawnego szlaku poprowadziły nas przez niemiłosierne chaszcze skrajem Sadów. Dopiero bliżej Sadowego Wzgórza (256 m. n.p.m.) trafiliśmy na jakąś lepszą ścieżkę, która ostatecznie dość wygodnie wyprowadziła nas na szosę łączącą Malczów i Trzebnicę.
Mijając Farną Górę (258 m. n.p.m.) – drugie co do wysokości wzniesienie Kocich Gór – dotarliśmy wreszcie do Trzebnicy. Po posiłku w kurczakowej restauracji poszliśmy zwiedzać Sanktuarium św. Jadwigi Śląskiej w Trzebnicy, a potem już na pociąg (albo KKZ) do Wrocławia, skąd dalej pociągiem – do Kłodzka.
Dziękuję wszystkim za wtrwałość!
Przewodnik Sudecki, Witold Telus.
Zdjęcia: Monika Telus, Wacław Koch.
Wzór wypełnienia Książeczki Odznaki Turystyki Pieszej (OTP):
W dniu 29-06-2024 r. Gwarkowie Noworudzcy i ich przyjaciele wybrali się samochodami na wycieczkę w masyw Śnieżnika. Pojazdy zaparkowaliśmy przy szlaku niebieskim przy Leśniczówce Kamienica. Wspólna fotka przy kopii obrazu Matki Bożej Pięknej Miłości przywiezionej z Bieszczad i wyruszyliśmy mozolnie pod górę na zdobycie wieży na Śnieżniku. Pierwszy odpoczynek przy wiacie przy Rozdrożu pod Porębkiem ( I śniadanie smakowało ). Od tego miejsca ostro pod górę aż do rozdroża na Stromą a potem łagodnie do Schroniska PTTK na Śnieżniku – odpoczynek na posiłek, uzupełnienie płynów, pieczątek w Schronisku. Po odpoczynku wyruszyliśmy pod górę do wieży na Śnieżniku i szczytu – celu wyprawy . Oczywiście obowiązkowe wyjście na wieżę , pamiątkowe zdjęcia, odpoczynek i powróciliśmy bezpiecznie tą samą trasą do miejsca rozpoczęcia wycieczki.
Dziękuję wszystkim uczestnikom wycieczki.
Wycieczkę prowadzili: PTG Andrzej Wiśniewski i PTG Edward Soja – dokumentacja fotograficzna E. Soja kol. Wacek Koch.
Data wycieczki
trasa
Punktacja GOT
Czy przodownik był obecny
29.06.2024 r.
Leśniczówka Kamienica – Rozdroże pod Porębkiem – Schronisko PTTK na Śnieżniku – Jaskółcze Skały – Śnieżnik – Leśniczówka Kamienica Grupa S.16
Jak tradycja każe, 23 czerwca, w noc św. Jana (czyli około 14:30) ustawiliśmy się w grupie 25 osób na Moście Grunwaldzkim, aby pożegnać ostatni wianek kwietny spławiony osobiście przez szefową zaprzyjaźnionego KCT z Broumova, kol. Evę Kolinkovą. Po zaprezentowaniu Koła i idei Nocy Świętojańskiej na scenie (w ramach Festiwalu Realnego „Dzieje Się”) ruszyliśmy szlakiem (a jakże – świętojańskim!) na zbocza Krępca. Tam, nieco klucząc leśnymi ścieżkami – dotarliśmy do wiaty wypoczynkowej i wreszcie pod sam szczyt Krępca. Spod Krępca już wygodnie do Przełęczy Pod Krępcem (pozdrawiamy załogę restauracji „Anaberg”!) i dalej na szczyt Góry św. Anny.
Na szczycie ognisko i konkurs krajoznawczy z pytaniami do kol. Czesława Dominasa. Wygrane trafiły w ręce najmłodszych. I tak powinno być!
Pod wieczór zeszliśmy szlakiem mieszanym do Parku Grzegorczyków, gdzie dołączyliśmy do formującego się korowodu przebierańców.