W poszukiwaniu przyjaznych duchów, czyli z wizytą na Zamku Kapitanowo

16 sierpnia 2013r. na zaproszenie właściciela Zamku Kapitanowo w Ścinawce Średniej, pana Henryka Krynickiego gościliśmy w jego posiadłości.

Powód był dość niezwykły – tego dnia na zamku miała się pojawić ekipa TVP Wrocław “zwabiona” niezwykłością samego miejsca a także barwnym listem od pani Klaudii Głodek z PTTK Nowa Ruda (praktykantki z biura Informacji Turystycznej w Nowej Rudzie). Zamek Kapitanowo można bardzo łatwo odnaleźć – przy drodze wojewódzkiej 386 wiodącej przez Ścinawkę jest widoczny wyraźny drogowskaz. Wąska, ale doskonale utrzymana droga gminna zaprowadza nas wprost pod samą bramę zamku. Wyraźny i barwny banner z daleka wskazuje turystom na bramę zamkową.

Sama budowla jest widoczna z daleka, więc naprawdę nie ma szans się zgubić. Dlaczego akurat Kapitanowo? Właściwie wszystko może wam dokładnie opowiedzieć właściciel, stały mieszkaniec i przewodnik – pan Henryk Krynicki. Z jego przebogatych opowieści i barwnej historii można krótko streścić, że na tym tajemniczym zamku znajdziecie absolutnie wszystko to, co znajduje się w znanych z ogólnodostępnych publikacji i często wymienianych zamkach Dolnego Śląska. Z tym, że tam w każdym zamku jest kilka elementów architektonicznych, a tu wszystko to jest w jednym miejscu. Plus ponad 30 całkowicie unikatowych elementów nie występujących nigdzie indziej. Dość wspomnieć kilka kuchni, np. gotycką, renesansową czy barokową. Dla niewprawnego oka Zamek Kapitanowo może sprawić wrażenie “walącej się ruiny” – szczególnie podkreśla to wrażenie zniszczony dach nad główną częścią Zamku. Ale nie dajcie się zwieść pozorom. Zamek “żyje” i ma się nieźle. Wiele pomieszczeń jest zamieszkanych i żyją tam na co dzień właściciele. Są też miejsca noclegowe. Właściciele własnymi siłami ratują Zamek przed zniszczeniem i stopniowo przywracają zabytek do pełnej świetności. To oczywiście wymaga czasu, pieniędzy i ogromnego nakładu pracy. Ale warto pomóc właścicielom.

To prawdziwa perła architektury i 700 lat historii w pigułce. To, czego nie zobaczycie sami z pewnością przybliży wam właściciel. Nie wiem, czy w okolicy znalzałby się drugi taki obiekt, gdzie wejść można w każdy dostępny zakamarek i dotknąć prawie wszystkiego. Jeśli nie bawią was sztampowe slogany zamkowych “oprowadzaczy” ze znanych, wielkich “atrakcji” Dolnego Śląska a macie ochotę zetknąć się z prawdziwą, żywą historią podaną w najciekawszy ze znanych sposobów w niezwykłym miejscu pełnym magii i tajemnic to zajrzyjcie do pana Henryka i poproście go o oprowadzenie po Zamku Kapitanowo.

Więcej o zamku na Stronie internetowej Zamku Kapitanowo

Do obejrzenia: Fakty Regionalne TVP Wrocław z 18 sierpnia 2013r. (od 00:05:50)

Ten wpis został opublikowany w kategorii Relacje z naszych wypraw. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.