Trochę w błocie w Góry Kocie

13 lipca 2024r. 11-osobowa grupa Gwarków wybrała się w (niezbyt) odległe Kocie Góry. Jest to „marketingowa” nazwa obszaru Wzgórz Trzebnickich, których najwyższe pasmo – Pasmo Ciemnej Góry – znajduje się na północ od Wrocławia, pomiędzy Obornikami Śląskimi a Trzebnicą.

Do Obornik Śląskich przyjechaliśmy porannym pociągiem KD z Kłodzka i – po kawie w „Żabce” ruszyliśmy szlakiem niebieskim przez miasteczko uzdrowiskowe.

Pierwszy punkt to Góra Holtei’a (245 m. n.p.m.) z punktem widokowym na Nizinę Śląską („Belweder”). Nawet jakaś pieczątka była do przybicia.

Dalej przez kompleks leśny otaczający Oborniki Śląskie, zboczami Żniwnej Kopy (240 m. n.p.m.) do Kuraszkowa – wsi słynącej z „Akademii Rycerskiej” i „Papugarni”. Działa to Schronisko PTSM „Dworek”. Tu niestety pogoda trochę się popsuła i pojawiła się mżawka. Niezbyt dotkliwa, ale okoliczne trawy zrobiły się bardzo mokre, co trochę utrudniło wędrówkę.

Szlak niebieski zaprowadził nas do podnóżna Góry Gnieździec (227 m. n.p.m) i na Przełęcz Piekarską (220 m. n.p.m.). Niestety oznaczony na mapie punkt odpoczynkowy okazał się mocno zdewastowaną ławką z połamanym stolikiem, więc raczej nie skorzystaliśmy.

Dalej lasem, pomiędzy Kuraszowską Górą (226 m. n.p.m.) a Piekarską Górą (237 m. n.p.m.) dotarliśmy do Przełęczy Kowalskiej (225 m. n.p.m.), gdzie przy szosie łączącej Kowale i Przecławice rozpoczęliśmy zdobywanie Bukowej Góry (239 m. n.p.m.) – bardzo dobrze wyeksponowanego wzniesienia Kocich Gór. Na szczycie nawet okazyjna tablica i – niestety skradziona pieczątka.

Po zejściu z Bukowej Góry szlak okazał się trochę niedostępny (właściwie to tak nieoczekiwanie się skończył), więc zeszliśmy do Przecławic i dalej poszliśmy szlakiem czerwonym i niebieskim. Tuż na samym początku wsi Rzepotowice skręciliśmy w szlak rowerowy do Malczowa, wsi u podnóża Ciemnej Góry. Z Malczowa – nowo wybudowaną drogą przez jakieś powstające dopiero osiedle – dotarliśmy niemal do samego szczytu Ciemnej Góry (258,3 m. n.p.m.) – najwyższego pasma Gór Kocich. Trzeba przyznać, że sam szczyt niełatwo odnaleźć, bo bronią go potężne siły natury w postaci zarośli. W związku z powyższym punkt szczytowy oznaczono w łatwiej dostępnej leśnej polanie pod szczytem, ale niestety ktoś ukradł tablicę szczytową, więc po wykonaniu zdjęcia tablicę trzeba było „domontować” komputerowo z wykorzystaniem zdjęć z maja 2023 roku.

Z Ciemnej Góry kiedyś prowadził szlak niebieski do Trzebnicy, ale z uwagi na zamknięcie Sadów Trzebnickich trasa została skasowana i tylko niewyraźne ślady dawnego szlaku poprowadziły nas przez niemiłosierne chaszcze skrajem Sadów. Dopiero bliżej Sadowego Wzgórza (256 m. n.p.m.) trafiliśmy na jakąś lepszą ścieżkę, która ostatecznie dość wygodnie wyprowadziła nas na szosę łączącą Malczów i Trzebnicę.

Mijając Farną Górę (258 m. n.p.m.) – drugie co do wysokości wzniesienie Kocich Gór – dotarliśmy wreszcie do Trzebnicy. Po posiłku w kurczakowej restauracji poszliśmy zwiedzać Sanktuarium św. Jadwigi Śląskiej w Trzebnicy, a potem już na pociąg (albo KKZ) do Wrocławia, skąd dalej pociągiem – do Kłodzka.

Dziękuję wszystkim za wtrwałość!

Przewodnik Sudecki, Witold Telus.

Zdjęcia: Monika Telus, Wacław Koch.

Wzór wypełnienia Książeczki Odznaki Turystyki Pieszej (OTP):

LPData wycieczkiTrasa wycieczkiNazwa i adres organizatora
113.07.2024Oborniki Śląskie – Kuraszków – Kocie Góry – Przecławice – Rzepotowice – Malczów – Ciemna Góra – Farny Upłaz – TrzebnicaPTTK, Koło Terenowe im. „Gwarków Noworudzkich” w Nowej Rudzie
213.07.2024Zwiedzanie Trzebnicy:
– Rynek
– Sanktuarium św. Jadwigi Śląskiej

Liczba kmLiczba pkt. Za miastaPodpis przodownika, potwierdzenie na trasieZaliczone punkty
18



10

Dodaj komentarz

Na dachu Ziemi Kłodzkiej

W dniu 29-06-2024 r. Gwarkowie Noworudzcy i ich przyjaciele wybrali się samochodami na wycieczkę w masyw Śnieżnika. Pojazdy zaparkowaliśmy przy szlaku niebieskim przy Leśniczówce Kamienica. Wspólna fotka przy kopii obrazu Matki Bożej Pięknej Miłości przywiezionej z Bieszczad i wyruszyliśmy mozolnie pod górę na zdobycie wieży na Śnieżniku. Pierwszy odpoczynek przy wiacie przy Rozdrożu pod Porębkiem ( I śniadanie smakowało ). Od tego miejsca ostro pod górę aż do rozdroża na Stromą a potem łagodnie do Schroniska PTTK na Śnieżniku – odpoczynek na posiłek, uzupełnienie płynów, pieczątek w Schronisku. Po odpoczynku wyruszyliśmy pod górę do wieży na Śnieżniku i szczytu – celu wyprawy . Oczywiście obowiązkowe wyjście na wieżę , pamiątkowe zdjęcia, odpoczynek i powróciliśmy bezpiecznie tą samą trasą do miejsca rozpoczęcia wycieczki.

Dziękuję wszystkim uczestnikom wycieczki.

Wycieczkę prowadzili: PTG Andrzej Wiśniewski i PTG Edward Soja – dokumentacja fotograficzna E. Soja kol. Wacek Koch.

Data wycieczkitrasaPunktacja GOTCzy przodownik był obecny
29.06.2024 r.Leśniczówka Kamienica – Rozdroże pod Porębkiem – Schronisko PTTK na Śnieżniku – Jaskółcze Skały – Śnieżnik – Leśniczówka Kamienica Grupa S.165 + 13 + 4 + 2 +8 + 3 = 35 pkt GOTTAK
Rozpis punktacji GOT
Dodaj komentarz

X Noc(?) Świętojańska

Jak tradycja każe, 23 czerwca, w noc św. Jana (czyli około 14:30) ustawiliśmy się w grupie 25 osób na Moście Grunwaldzkim, aby pożegnać ostatni wianek kwietny spławiony osobiście przez szefową zaprzyjaźnionego KCT z Broumova, kol. Evę Kolinkovą.
Po zaprezentowaniu Koła i idei Nocy Świętojańskiej na scenie (w ramach Festiwalu Realnego „Dzieje Się”) ruszyliśmy szlakiem (a jakże – świętojańskim!) na zbocza Krępca. Tam, nieco klucząc leśnymi ścieżkami – dotarliśmy do wiaty wypoczynkowej i wreszcie pod sam szczyt Krępca.
Spod Krępca już wygodnie do Przełęczy Pod Krępcem (pozdrawiamy załogę restauracji „Anaberg”!) i dalej na szczyt Góry św. Anny.

Na szczycie ognisko i konkurs krajoznawczy z pytaniami do kol. Czesława Dominasa. Wygrane trafiły w ręce najmłodszych. I tak powinno być!

Pod wieczór zeszliśmy szlakiem mieszanym do Parku Grzegorczyków, gdzie dołączyliśmy do formującego się korowodu przebierańców.

Dodaj komentarz

XXX Putování Broumovskem – Noworudzcy Gwarkowie na jubileuszowym rajdzie KČT Broumov.

Dodaj komentarz

„Tysięczniki Ziemi Kłodzkiej – Góry Bialskie” cz.3

W dniu 15-06-2024r. Noworudzcy Gwarkowie i Przyjaciele po raz trzeci wybrali się na wycieczkę w Góry Bialskie na Orlik 1068m n.p.m. i Jawornicką Kopę 1052m n.p.m. – Orlik właściwie Masyw Orlika jest rozległą wierzchowiną przechodzącą w kierunku północno-zachodnim w Jawornicką Kopę, a na południowym wschodzie w Rude Krzyże 1053m n.p.m.

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz

Góry Stołowe z „Góralem”

Dodaj komentarz

„Tysięczniki Ziemi Kłodzkiej – Góry Bialskie” cz.2

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz

VI Rajd Porozumienia Sudeckiego

Dodaj komentarz

Piękne graniczne krajobrazy.

Dodaj komentarz

Praga w strugach deszczu

20 kwietnia 2024r. grupa 51 turystów pod kierunkiem kol. Witka Telusa wybrała się na wycieczkę autokarowo-pieszą do Pragi, stolicy Republiki Czeskiej.
Droga dojazdowa trwała bez mała 3 godziny. Jechaliśmy przez Kłodzko, Kudowę, Nachod, Jaromierz, Podiebrady, głównie czeską „dalnicą”. Na miejsce dotarliśmy po 9:00. Wysiadaliśmy u bram klasztoru premonastersów na Strachovie. Potem rzut oka na kompleks klasztorny i jedną z najładniejszych panoram na miasto. Spod klasztoru idziemy na Pohorelec, popodziwiać mały rynek, Pałac Czerninów (i ślady po dawnej rotundzie) oraz Praską Loretę. Schodzimy na Plac Hradczański i przez Bramę Macieja wchodzimy na dziedzińce zamkowe. Tam (niestety tylko z zewnątrz) – podziwianie Katedry św. Wita, Starego Probostwa i nowoczesnych ozdób autorstwa Josefa Plecnika.
Schodzimy „byczymi schodami” do Królewskich Ogrodów na Wałach. Kolejne piękne punkty widokowe i dość niezwykły mikroklimat.
Z Ogrodów dalsza droga przez Stare Schody Zamkowe do Klarova. Przechodzimy przez Ogrody Wallensteinów (wspaniałe rzeźby lawowe i woliera puchaczy). Potem do Hergetovej Cihelny pośmiać się z „Sikających” – rzeźby Davida Cernego. Dalej – najwęższa uliczka Certovka i lądujemy pod mostem, na Kampie. Wchodzimy nieco z boku na Most Karola. Pozdrawiamy rycerza Bruncvika, wspominamy św. Jana Nepomucena i docieramy do Staromiejskiej Wieży Mostowej pełnej symboli i magii. Przechodzimy obok pomnika Karola IV i Klementinum. Wąskimi i zatłoczonymi uliczkami Starego Miasta docieramy na Rynek Staromiejski, akurat na spektakl zegarowy słynnego „Orloja”.
Spod Ratusza idziemy poprzez ulicę Na Prikopie w kierunku Vaclvskeho Namesti. Zasłużona przerwa na obiad i jedziemy żółtą linią metra do ostatniej stacji „Czarny Most”, gdzie wsiadam do autokaru i wracamy do domu.

Dziękujemy firmie „Tiger-Bus” za użyczenie autokaru i pracę kierowcy, a firmie „Arwo” Roman Ziemba za wypożyczenie nieocenionej pomocy jaką są zestawy tour-guide.

Dodaj komentarz