Sobota, 7 czerwca. Zgodnym krokiem Noworudzcy Gwarkowie i AniKije wyruszyli na turystyczna wyprawę, zupełnie nie przejmując się deszczowymi prognozami pogody. Wymaszerowaliśmy z Sosnówki (do której dowiózł nas „uśmiechnięty autobus”) wprost na Zamek Księcia Henryka. Zamek został dokładnie zwiedzony, łącznie z wysłuchaniem jego historii opowiedzianej przez naszego PTG Edka Ladę. Na wieżę wdrapali się prawie wszyscy wcale tego nie żałując. Po krótkim odpoczynku udaliśmy się w kierunku Staniszowa (żółtym szlakiem). Przywitał nas sympatyczny koziołek i zrujnowany pałac (jeden z trzech). No i tu zaczęło się pracowite podejście na Witoszę. Stromo trochę, ale sytuację ratowały stare, kamienne schody na sam szczyt. Malownicze formacje skalne i ładny widok na miejscowość ze zdobytego szczytu były swoistą nagrodą. Po zejściu ze szczytu (nieco szybszym spacerkiem – bo zaczęło kropić) zatrzymaliśmy się w restauracji Pałacu Staniszów. Trochę odpoczęliśmy i zdegustowaliśmy to, na co kto miał ochotę. No i jakoś już szybko zrobiła się pora powrotu do domu. To był bardzo fajny dzień. Niech będą następne! Tekst: Anna Szczepan
fot. E.Lada, A.Szczepan
trasa ; Sosnówka – zamek Księcia Henryka – Staniszów – Witosza – Staniszów pałac.7,2 km , 322 m przewyższeń , grupa Got S 04 , pkt got 10.